Ten bardzo popularny ostatnio zwrot, którym w polityce tłumaczy się wszelkie parlamentarne nieróbstwo i rozmowy o niczym, w telewizji zaś uzasadnia obecność odgrzewanych odcinków "Klanu" czy innych "Ojców Mateuszów" postanowiliśmy wziąć bardzo dosłownie. W końcu nie ma to jak kiszony ogórek zimową porą, prosto z domowej spiżarni! Palce lizać!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz