W środę miał być koniec świata. Jakoś nie nadszedł.
Obroniłam doktorat, urodziłam syna. Dla nas to POCZĄTEK.
Pierwsza wizyta w Nowym Roku:) Bobek lubi towarzystwo gości z wzajemnością. Bobo (jak nazywa sam siebie Bartek) chciał nawet psu oddać swoją ulubioną zabawkę. Na szczęście Bobek wspaniałomyślnie nie przyjął prezentu.