28.12.11

święta













































To nasza choinka:) Niewielka, ale urocza. S. śmiał się, że pierwszy raz w życiu doświadcza sytuacji, kiedy to, co pod choinką zajmuje dużo więcej miejsca niż ona sama. 
I była też pierwsza Wigilia przygotowana przez nas dla całej rodziny. Było z tym sporo pracy, dlatego pewnie  niewiele zdjęć. Może jak wywołamy film będzie lepiej.
Najbardziej zadowolony był J., najmłodszy osobnik. Najpierw podekscytowany nie mógł usiedzieć na miejscu, a potem przepadł z kretesem układając COŚ. (Niestety nie jestem na bieżąco z najnowszymi wytworami firmy Lego) 
A na koniec zaczytany S.  Nie tylko od święta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz