Mała przerwa spowodowana była natłokiem pracy i zdarzeń, które napierają. Czasem mnie też przerastają. W świąteczny poniedziałek pojechaliśmy na spacer w góry. I chociaż na dole czuć było wiosenne ciepło to wyżej była piękna zima. I zupełnie inny świat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz